Dawać Napiwki czy nie dawać? Na przykładzie Ewelina Szuba

Ewelina Szuba‎ napisała posta, że dała typowi od pizzy 38 złotych za to, że dowiózł jej piwo, po czym zaczęła się pluć, że dawanie napiwku to obowiązek, a kto nie daje jest niewychowanym  cebulakiem, i dostała za te plucie się bana od adminów grupy.

Według mnie dawanie napiwków powinno zostać zakazane, chyba, że kasjerka w Biedronce nie ma wydać grosika. To wtedy można jej powiedzieć, że to napiwek, i żeby nie wydała tego na jakieś głupoty. Bo to są nasze ciężko zarobione pieniądze. Ewelina zamiast dać tą forsę pizzamenowi to powinna ją podarować dla Mareczka, który jest znanym rolnikiem (on mi ostatnio płakał żebym go poratował, oczywiście nic mu nie dałem, bo sam zbieram datki).
Wychowujemy armię natrętnych usługodawców żądających napiwku. To gorsze niż żebranie. Proszę wszystkich o zwalczanie tego niewychowanego rytuału dawania napiwków i karmienie zwierząt w zoo. Ponieważ wszyscy na tym tracimy.

Kolejna sprawa to Ewelina wygląda strasznie młodo, chyba nie ma 18 lat. A sprzedaż takim osobom piwa to łamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Kolejna sprawa czy to było 38 złotych napiwku czy może zapłata za seks lub próba poderwania na faceta na forsę? Tego się nigdy nie dowiemy. Kobiety często wykorzystują i molestują pracowników niskopłatnych. Mam nadzieje że nie było tak w tym przypadku.

Ewelina to bardzo zaradna dziewczyna, wykorzystał pizeemana do transportu piwa. Polecam ją!