AIDS podobno można leczyć za pomocą vilcacory. Jest chorobą całkowicie uleczalną. Grzegorz Rybiński napisał książkę "Prawdziwa historia człowieka, który pokonał AIDS".
Oczywiście nie wiem czy w rzeczywistości jest to prawdziwa historia, ani czy Grzegorz Rybiński istnieje naprawdę bądź kiedykolwiek miał wirusa HIV. Być może książka jest napisana na zamówienie polskiego importera vilcacory.
Gdyby to była prawda to by trochę śmiechu było. W walkę z HIV zmarnowano kupę forsy podatników (głównie amerykańskich):
Vilcacora według reklam leczy też raka. Czyli mamy magiczne zioło które za jednym zamachem leczy wszystkie nieuleczalne choroby zachodu. Nie zdziwiłbym się gdyby hemoroidy też uzdrawiało. Trudno w to uwierzyć, ale tonący brzytwy się chwyta i nawet chętnie za nią zapłaci.
Oczywiście bardzo bym chciał żeby Vilcacora miała uzdrawiającą moc.
Oczywiście nie wiem czy w rzeczywistości jest to prawdziwa historia, ani czy Grzegorz Rybiński istnieje naprawdę bądź kiedykolwiek miał wirusa HIV. Być może książka jest napisana na zamówienie polskiego importera vilcacory.
Gdyby to była prawda to by trochę śmiechu było. W walkę z HIV zmarnowano kupę forsy podatników (głównie amerykańskich):
- od rozdawania kondomów (ludziom umierającym z głodu) w Afryce,
- po sympozja i konferencje w drogich hotelach
- na kampanie informacyjne i puszczanie reklamówek z Hitlerem uprawiającym seks.
Vilcacora według reklam leczy też raka. Czyli mamy magiczne zioło które za jednym zamachem leczy wszystkie nieuleczalne choroby zachodu. Nie zdziwiłbym się gdyby hemoroidy też uzdrawiało. Trudno w to uwierzyć, ale tonący brzytwy się chwyta i nawet chętnie za nią zapłaci.
Oczywiście bardzo bym chciał żeby Vilcacora miała uzdrawiającą moc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz