piątek, 11 lutego 2011

RBE to marnotrastwo

RBE to Resource Based Economy czyli ekonomia bazująca na zasobach. W systemie opartym na niej cała produkcja jest zautomatyzowana podobnie jak usługi. Co za tym idzie nikt nie zarabia pieniędzy i wszystko jest za darmo. Piękna wizja prawda? Wielu pisarzy sci-fi wspominało o podobnych rzeczach (Marks chyba był jednym z nich). Za komuny prorokowano, że wraz z automatyzacją dzień pracy skróci się do czterech godzin, no niestety się nie udało. Idea RBE jest promowana głównie przez Jacque Fresco, oraz filmy Zeitgeist 2 i 3. Nawet powstał ruch społeczny który popiera gospodarkę zasobową. Cóż filmy maja teraz dużą moc, większa od książek.

Jest jeden problem. Jeśli komunizm/RBE będzie na zasadzie każdy bierze tyle produktów ile chce to będzie to oznaczało wielkie marnotrawstwo. Niestarczy zasobów na wszystko.

1. Ludzie będą brać procesory i ozdabiać nimi choinkę lub robić z nich kafelki w łazience.
2. Rozumiem, że złote ozdoby będą niedostępne. Ludzie zaczną metodą chałupniczą pozyskiwać złoto na ozdoby. Trochę złota jest w procesorach i elektronice. Więc dużo sprzętu się zmarnuje by zaspokoić gorączkę złota.
3. Nikomu nie będzie się chciało prać majtek i skarpetek, po prostu weźmie sobie nowe, a stare(po jednym użyciu) oda do utylizacji lub wyrzuci.
4. To samo będzie z sukniami. Każda kobieta będzie chciała w każdy dzień założyć inne ubranie. Prezenterki w TV już to robią. Taka jest natura kobiet i mówienie o likwidacji mody tego nie zmieni. Nieważne ile par butów ma kobieta zawsze jest chętna na następną parę. 
5. Ludzie nie będą wyłączać komputera ani światła w końcu prąd jest za darmo. Zamiast węgla będą woleli ogrzewać mieszkania prądem bo jest łatwiejszy w użyciu. (przypominam, że na wyprodukowanie prądu do ogrzania idzie o wiele więcej węgla niżby nim bezpośrednio palić; jednym słowem marnotrawstwo zasobów).

Na wszystko zasobów niestarczy. Żadna gospodarka nie wytrzyma takiego marnotrawstwa. Dlatego proponuje wprowadzenie czegoś na wzór pieniędzy, ale bardziej związane to będzie z energią. Na początku miesiąca każdy mieszkaniec dostaje kilka jednostek czy pracuje czy też nie i może je wydać tak jak chce. Jednostki nie przechodzą na następny miesiąc.

3 komentarze:

  1. http://tzmpolska.org/forum/rbe/14945-rbe-to-marnotrastwo.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Jacku, autorze tego tekstu,

    martwi mnie bardzo, że piszesz o sprawach, o których zdajesz się mieć pojęcie bardzo nikłe.
    Na wstępie tylko napomknę krótko, że w Polsce przyjęła się nazwa "Gospodarka Oparta na Zasobach" (słowo "ekonomia" odnosi się do nauki o gospodarce).
    Po drugie, o wiele ważniejsze - kiedy mówimy o Gospodarce Opartej na Zasobach nie mówimy tylko o dawaniu "wszystkim wszystkiego za darmo". Dużo ważniejszym elementem tego systemu jest edukacja, nieograniczony dostęp do pełnego zakresu informacji oraz świadomości współzależności każdego człowieka z każdym innym i całą resztą otoczenia. Kolejną bardzo ważną kwestią, o której piszesz (jak się zdaje nie bazując na żadnych badaniach naukowych, a jedynie na swoich obserwacjach naszej konsumpcyjnej kultury) jest tzw. "natura ludzka". Jest to bardzo długi temat dlatego nie będę się rozpisywał. Zachęcam do zapoznania się z badaniami m.in. Roberta Sapalsky'iego, Gabora Mate, Jacque'a Fresco, badań Whitehall Study i wielu innych. Wiele z tych rzeczy można znaleźć na forum www tzmpolska org
    Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do zagłębienia się w temacie nim zdecydujesz się ponownie krytykować ten system oraz wysuwać śmiałe porównania pomiędzy RBE a systemem totalitarnym wprowadzonym w poprzednim stuleciu w Związku Sowieckim - gdyż takie porównania budują bardzo zakłamany i nieprawdziwy obraz tego o czym mówi Ruch Zeitgeist.
    Zapraszam do dyskusji na forum pod linkiem podanym przez Damiana w poprzednim poście

    OdpowiedzUsuń
  3. Drażni mnie używanie terminu "za darmo". Pieniądze nie są przecież jedyną formą płatności, czas i praca to równie, jeżeli nie bardziej wartościowe dobra.

    OdpowiedzUsuń