RBE to Resource Based Economy czyli ekonomia bazująca na zasobach. W systemie opartym na niej cała produkcja jest zautomatyzowana podobnie jak usługi. Co za tym idzie nikt nie zarabia pieniędzy i wszystko jest za darmo. Piękna wizja prawda? Wielu pisarzy sci-fi wspominało o podobnych rzeczach (Marks chyba był jednym z nich). Za komuny prorokowano, że wraz z automatyzacją dzień pracy skróci się do czterech godzin, no niestety się nie udało. Idea RBE jest promowana głównie przez Jacque Fresco, oraz filmy Zeitgeist 2 i 3. Nawet powstał ruch społeczny który popiera gospodarkę zasobową. Cóż filmy maja teraz dużą moc, większa od książek.
Jest jeden problem. Jeśli komunizm/RBE będzie na zasadzie każdy bierze tyle produktów ile chce to będzie to oznaczało wielkie marnotrawstwo. Niestarczy zasobów na wszystko.
2. Rozumiem, że złote ozdoby będą niedostępne. Ludzie zaczną metodą chałupniczą pozyskiwać złoto na ozdoby. Trochę złota jest w procesorach i elektronice. Więc dużo sprzętu się zmarnuje by zaspokoić gorączkę złota.
3. Nikomu nie będzie się chciało prać majtek i skarpetek, po prostu weźmie sobie nowe, a stare(po jednym użyciu) oda do utylizacji lub wyrzuci.
4. To samo będzie z sukniami. Każda kobieta będzie chciała w każdy dzień założyć inne ubranie. Prezenterki w TV już to robią. Taka jest natura kobiet i mówienie o likwidacji mody tego nie zmieni. Nieważne ile par butów ma kobieta zawsze jest chętna na następną parę.
5. Ludzie nie będą wyłączać komputera ani światła w końcu prąd jest za darmo. Zamiast węgla będą woleli ogrzewać mieszkania prądem bo jest łatwiejszy w użyciu. (przypominam, że na wyprodukowanie prądu do ogrzania idzie o wiele więcej węgla niżby nim bezpośrednio palić; jednym słowem marnotrawstwo zasobów).
Na wszystko zasobów niestarczy. Żadna gospodarka nie wytrzyma takiego marnotrawstwa. Dlatego proponuje wprowadzenie czegoś na wzór pieniędzy, ale bardziej związane to będzie z energią. Na początku miesiąca każdy mieszkaniec dostaje kilka jednostek czy pracuje czy też nie i może je wydać tak jak chce. Jednostki nie przechodzą na następny miesiąc.