Ludzie nadal myślą, że firmy walczą o klientów.
Tymczasem kapitalizm jest już na tak późnym etapie, że 99% prawdziwej kasy znajduje się w rękach kilkudziesięciu inwestorów.
I każdy walczy o ich łaskę próbując stworzyć (lub sprawiając wrażenie, że stworzył) jakiś rewolucyjny produkt.
Posiadacze kapitału mimo kasy to zwykli, niespecjalnie wyedukowani ludzie i łatwo łykają buzzwordy w stylu blockchainów, AI, sieci neuronowych, ekologii itd...
I tak to się kręci.
Nikt nie zabiega o uznanie motłochu, pardon klientów, bo motłoch dziś już nawet w swojej kupie gówno posiada...
PASTA Z INTERNETU!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz