Kim, a właściwie czym, był Stephen Hawking?
Powszechnie uważa się go za pisarza książek fantastycznych np. Krótka historia czasu, ale pisał też książki dla dzieci.
Wybrane książki Hawkinga dla dzieci
Strona Internetowej bazy filmów wymienia Hawkinga jako aktora z dużym dorobkiem
Hawking też był czarnodziurystą, dokładniej czarnodzirystą dziur parujących. Wierzył w czarne dziury i w to, że taka może wyparować, wypromieniując siebie przy pomocy promieniowania Hawkinga. Był uznawany za papieża tego kultu. Czarne dziury to byty wymyślone, nie występujące w obserwowanym wszechświecie, są tylko bytami teoretycznymi wysnutymi z ogólnej teorii względności. Nie ma pewności, że ogólna teoria względności jest prawdziwa i tak działa wszechświat. Na razie tylko szczególne teoria względności została sprawdzona i jest pewnym, że jest poprawna. Oczywiście przyszłe eksperymenty mogą podważyć nawet szczególną teorię względności. Żeby wysnuć czarne dziury z niepewnej teorii dodatkowo potrzeba dodać pewne dodatkowe założenia. Czyli nie dość ze mamy niepewną teorię to jeszcze niepewne założenia dodatkowe.
To jeszcze nic. Hawkinga zajmował się czarnymi dziurami łączonymi z teorią kwantową. Teoria kwantowa opisuje ładnie małe obiekty a teoria względności duże. Teoria kwantowa zupełnie nie łączy się z teorią względności. Któraś z nich jest błędna, lub niepełna. Zagadnienia poruszane przez Hawkinga wymagały kwantowej teorii grawitacji, a takiej nie ma, więc wszystko co stworzył to bajkopisarstwo. Przydatne by zyskać umiejętności matematyczne i przetrenować obliczenia, ale szansa, że z tego fałszu wyjdzie coś prawdziwego jest zerowa.
Hawking stał się ikoną kultową popkultury. Brał ludzi na litość dzięki swojej niepełnosprawności. Gdy zachorował lekarze dawali mu trzy lata życia, przeżył jeszcze 55 lat. Czy to nie cudowne?
Otóż nie. Zajmował się nim, jego ojciec który był lekarzem. Gdy Hawking zmarł po dwóch latach ten postanowił zataić ten fakt i dalej czerpać profity z syna. Hawking został wypchany i umieszczony na zdalnie sterowanym wózku, a „jego” głos symulowany przez syntezator. W tym oszustwie brało też udział kilku fizyków. To oni pisali prace za Hawkinga lub dopisywali jego nazwisko obok jego prac. Dla nie obeznanych z tematem, praca fizyka polega na zapisywaniu pewnych równań robieniu wyliczeń i w większości wyrzucaniu tego do kosza. Osoba która nie może podnieść ołówka nie może być fizykiem, ponieważ te równania są zbyt trudne d obliczenia w głowie, a nawet zapamiętania. To tyczy się też geniuszy. Kolejnym oszustwem były jego książki popularnonaukowe w 2010 roku wydał The Dreams That Stuff Is Made of w. Problem jest tylko w tym, że wprowadzanie tekstu książki z użyciem jego interfejsu jest bardzo wolne, gdyby on sam musiał to wprowadzić to nie starczyłoby mu nawet 55 lat życia, a to jest tylko jedna książka. Mogę jeszcze przeboleć jeśli zatrudnia się kogoś do napisania własnej biografii (większość polskich blogerów bierze ghost writera, ale się tym nie chwalą). Tutaj ludzie zapłacili bo chcieli kupić książkę geniusza, a dostali zapewne książkę jakiegoś studenta nonajma. Moim zdaniem zostali oszukani.
Dziękuje mojemu przyjacielowi Adamowi Golańskiemu z dobreprogramy.pl za pomoc w napisaniu tego artykułu. Adam studiował fizykę to zna się na temacie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz